BRAMKA MIŁKA ZA TRZY PUNKTY.

W sobotnim meczu Sprotavia pokonała 1:0 walczącą o utrzymanie w IV lidze Stal Sulęcin.
Mecz nie był ciekawym widowiskiem. Oba zespoły walczyły twardo o każdą piłkę ale mało w tym było składnych akcji. Nie pomagała w tym słabo przygotowana murawa boiska, która była bardzo tward i nierówna
W I połowie nieznaczną przewagę posiadała Sprotavia. W 31 minucie ładne podanie za plecy obrońców Stali otrzymał Miłek. Napastnik Sprotavii wpadł w pole karne i z zimną krwią pokonał bramkarza Stali płaskim strzałem w długi róg.
W drugiej połowie Stal postawiła wszystko na atak. Niewiele jednak z tych ataków wynikało/ Dobrze spisywała się obronaalbo bramkarz Sprotavii Korotyszewski. Gospodarze próbowali grać z kontry i zdobyć bramkę na 2:0. Celu nie osiągnęli ani goście ani Sprotavia.
Mecz zakończył się minimalnym zwycięstwem Sprotavii. Mecz jednak był bardzo słaby i cieszą tylko zdobyte w tym meczu punkty.
Kolejny mecz już jutro w Witnicy. Zespół Czarnych również broni się przed spadkiem i o punkty w tym meczu nie będzie łatwo.