ZWYCIĘSTWO W DOLICZONYM CZASIE GRY!!!!
W dzisiejszym meczu Sprotavia pokonała ZAP Syrenę Zbąszynek 1:0. Jednyna bramka w tym meczu padła w doliczonym czasie gry. W pierwszym meczu na wiosnę Sprotavia straciła w Kożuchowie bramkę w podobnych okolicznościach Tym razem to do Sprotavii uśmiechął się szczęsliwy los i oddał to co zabrał w tamtym meczu. Mecz ten był bardzo ważny dla Sprotavii gdyż ewentualne zwycięstwo przedłuży szanse Sprotavii na pozostanie w lidze.
W pierwszej połowie to Sprotavia sprawiała lepsze wrażenie. W pierwszych 15 minutach Sprotała miała dwie dobre okazje na pokonanie bramkarza gosci. W 7 minucie idealne dośrodkowanie pomocnika w pole karne Syreny wykończył strzałem głową Kalu Uche. Piłka przeleciała minimalnie nad poprzeczką bramki gości. 5 Minut później w zamieszaniu podbramkowym obrońcy w ostatniej chwili wybili piłkę ze swojego pola karnego. W pierwszej połowie Sprotavia wykonywała kilka rzutów rożnych, jednak obrona gości dobrze broniła się w z tych sytuacji. Pierwsza połowa tego meczu była najlepsza jaką Sprotavia rozegrała na wiosnę na własnym stadionie. Niestety jednak przewagi na boisku nie udało się udokumentować bramką,
Druga połowa była już bardzo wyrównana raz jedna raz druga drużyna atakowała bramkę rywali Stuprocentowych sytuacji jednak brakowało. Syrena zagrała odważniej i częściej gościła na połowie Sprotavii. W 60 minucie bardzo groźnie głowami zderzyli się Kalu Uche z pomocnikiem gości. Przez chwilę obaj piłkarze leżeli na boisku. Na szczęście jednak nic poważnego się nie stało i zawodnik Sprotavii kontynuował grę a zawodnik gości mimo że musiał zejść z boiska nie odniósł kontuzji. Ostatnie 15 minut tego meczu to wymiana ciosów z obu stron. W 80 minucie szarżował w polu karnym Kononowicz który po kontakcie z rywalem padł na murawę. Sędzia jednak nakazał grać dalej. W 85 minucie Syrena miała najlepszą okazję do zdobycia bramki. Jednak wspaniała interwencją popisał się bramkarz Sala który najpierw odbił strzał zawodnika gości a następnie dobitkę złapał w rękawice. Gdy wszystkim wydawało się że mecz zakończy się sprawiedliwym remisem Sprotavia zdobyła bramkę! Było to już w doliczonym czasie gry. Dośrodkowanie z rzutu wolnego strzałem głową przeciął któryś z zawodników Sprotavii. Bramkarz Syreny zdołał odbić ten strzał jednak dobitka wylądowała już w bramce.! Na stadionie zapanował radość wśród kibiców i piłkarzy gospodarzy!. Po tej akcji Syrena miała jeszcze 60 sekund by wyrównać, Na szczęście ta sztuka się nie udała i Sprotavia wygrywa drugi mecz na wiosnę.
Po emocjonującym meczu Sprotavia szczęsliwie zgarnia trzy punkty. Odra Bytom przegrała swój mecz i Sprotavia kolejny raz wymienia się pozycjami z bytomianami. Dystans do bezpiecznych drużyn trochę się zmniejszył. Jednak aby myśleć realnie o pozostaniu w lidze trzeba będzie wygrywać również na wyjazdach. Już za tydzień Sprotavia zagra bardzo ważny mecz w Drezdenku, który jest bezpośrednim rywalem w walce o utrzymanie.
Komentarze