Z AMBICJAMI, ALE NIŻSZYM BUDŻETEM.

Z AMBICJAMI, ALE NIŻSZYM BUDŻETEM.

O trudnej wiośnie Sprotavii Szprotawa w IV lidze rozmawiamy z jej prezesem, Dariuszem Marciniakiem.

Po rundzie jesiennej IV ligi Sprotavia jest jedną nogą w okręgówce. Z zaledwie trzema wygranymi na 15 spotkań zajmuje przedostatnie miejsce, objęte spadkiem do niższej klasy.

Nie rozpaczamy, tylko robimy wszystko, aby jak najlepiej przygotować się do wiosennej rundy rewanżowej. Zdaję sobie sprawę, że będzie trudniejsza, bo spadkiem jest zagrożonych kilka drużyn. Czwartoligowców będzie prowadził Michał Sucharek, który w razie potrzeby pomoże nam jako zawodnik. Doskonale zdaje sobie sprawę, jakie czeka go zadanie. Ma moje wsparcie w stu procentach. Dlatego w przerwie zimowej postaraliśmy się o wzmocnienia. Nadal stawiamy na młodzież, ale dwóch, trzech rutyniarzy w środku pola i ataku jest bardzo potrzebnych.

Kto wzmocni drużynę?

Wrócił do nas Bartek Olejniczak, ostatnio bardziej napastnik niż obrońca. Są też Bartek Tkacz i Patryk Wanlicht. To młodzi, perspektywiczni zawodnicy, którzy też powinni pomóc drużynie. Robimy wszystko, aby utrzymać się w czwartej lidze. Jeśli się nie uda, to trudno, świat się nie zawali. Zaznaczam jednak, że tanio skóry nie sprzedamy.

Koszty utrzymania klubu rosną z roku na rok, tymczasem dotację z miasta burmistrz obciął wam aż o 30 tys. zł.

Zamiast 130 tys. zł, dostaliśmy 100 tys. zł. Obecnie zostawię to bez komentarza. Za te pieniądze nie jesteśmy w stanie dotrwać do końca roku. Może starczy nam na sześć, siedem miesięcy. 30 tys. zł to bardzo dużo dla takiego klubu, jak Sprotavia, która ma siedem drużyn, w tym sześć młodzieżowych. Szkoda, że kroi się nam budżet w sytuacji, gdy w Szprotawie jest boom na piłkę nożną, młodzież garnie się do gry w futbol. Dziurę będziemy chcieli załatać środkami od prywatnych sponsorów. Obecnie rozmawiamy z tymi, którzy chcieliby ratować piłkę nożną w mieście, widząc , co się dzieje w klubie. .Jest kilku przedsiębiorców którzy chcą pomóc utrzymać czwartą ligę w Szprotawie i to oni dodają mim sił. Należy też podkreślić olbrzymią pomoc, jaką otrzymuję od rodziców dzieci grających w naszym klubie, wspaniałą robotę robią też trenerzy grup młodzieżowych.

ŻRÓDŁO: GAZETA REGIONALNA

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości