ZWYCIĘSTWO Z SANTOSEM !!!
W dniu dzisiejszym Sprotavia pokonała 2:1 wicelidera IV ligowej tabeli Santos Świebodzin. Bramki dla Sprotavii zdobyli Maciej Kononowicz w 17 min i w 53 Jędrzej Kononowicz. Dla gości w 56 minucie bramkę zdobył Natan Gwozdowski.
Po dzisiejszym meczu Sprotavia wraca do gry o utrzymanie się w IV lidze. Mecz był wyrównany i nie było widać że obie drużyny walczą na boisku o zupełnie inne cele. Już w 5 minucie przed szansą zdobycia bramki stanął Jędrzej Kononowicz. Strzał z 7 metrów pomocnika Sprotavii w niezłym stylu obronił bramkarz świebodzinian. W 10 minucie w dużych opałach była tym razem Sprotavia. Dwukrotnie uderzenia zawodników Santosu wybijali z pustej bramki obrońcy Sprotavii. W 17 minucie gospodarze objęli prowadzenie. Ładny strzał z półwoleja z lewej części pola karnego oddał pomocnik Sprotavii Maciej Kononowicz. Piłka ku uciesze szprotawskich kibiców wylądowała w prawym dolny rogu bramki Santosu. Na boisku trwała wyrównana walka w której to Sprotavia nie ustępowała w niczym zawodnikom gości. Gra toczyła się głownie w środku boiska a szans na zdobycie kolejnych bramek raczej brakowało.
Po przerwie Sprotavia zdobyła kolejną bramkę. W 53 minucie ładnym uderzeniem z pola karnego popisał się Jędrzej Kononowicz. Bramkarz Santosu musiał po raz drugi sięgać w tym dniu do siatki, Radość w ekipie Sprotavii była ogromna gdyż pokonanie wicelidera tabeli stało się bardzo realne. Niestety w 58 minucie Santos za sprawą Gwiazdowskiego zdobywa bramkę kontaktową. Błąd w obronie zawodników Sprotavii którzy pozwolili na wiele w swoim polu karnym, Zawodnik ze Świebodzina zdobył bramkę z 5 metrów kiedy to podania wzdłuż pola bramowego nie przeciął żaden z zawodników Sprotavii. Zawodnik Santosu bez problemów trafił do siatki nie niepokojony przez obrońców Sprotavii. Od tej pory Santos uzyskał przewagę na boisku. Goście wszelkimi siłami dążyli do zdobycia bramki wyrównującej. W 80 minucie dośrodkowanie z 40 metrów trafia w poprzeczkę bramkarza Sprotavii Chyły. Ostanie 10 minut to spora przewaga Santosu jednak na szczęście bez efektów bramkowych. W 87 minucie kolejne dośrodkowanie Santosu zmarnował jeden z zawodników gości który z 5 metrów strzelił wprost w bramkarza. W ostatnich minutach to Sprotavia by ła bliżej zdobycia kolejnej bramki. W doliczonym czasie gry Jędrzej Kononowicz był bliski podwyższenia wyniku, Bramkarz Santosu wybronił jednak sytuację sam na sam z zawodnikiem Sprotavii. Kolejne dwie minuty nie przyniosły na szczęście zmiany rezultatu i to Sprotavia dopisuje do swojego konta bardzo cenne trzy punkty.
Za ten mecz należy pochwalić całą drużynę Sprotavii. Walka na całej szerokości boiska o każdą piłkę sprawiła że to Sprotavia wyszła z tego pojedynku zwycięsko. Na boisku nie było widać różnicy punktowej która dzieli oba zespoły w IV ligowej tabeli. Santos zlekceważył chyba gospodarzy i dlatego wraca ze Szprotawy z zerowym dorobkiem. Sprotavia wraca do gry o utrzymanie IV ligi. Za tydzień mecz u siebie z liderem tabeli KSFem Zielona Góra! W tym pojedynku Sprotavia nie jest bez szans jeżeli zagra podobnie jak w dzisiejszym pojedynku.
Komentarze